Widowiskowe usunięcie choinki z posesji radnego
Na Placu Wolności stanęła dziś duża choinka. Wcześniej jednak została ona uderzona przez samolot, który przeleciał nad domem lokalnego polityka. Intensywna „operacja świąteczna”, która obejmowała ściągnięcie, transport i postawienie choinki trwała około trzech godzin.
14-metrowe „drzewo” stacjonowało w Niesłuszu, w ogrodzie Jana Sidora, byłego radnego Konina. Za pomocą dźwigu wydobyto drzewo zza domu, a następnie opuszczono je na drogę. Następnie zostało przycięte o około dwa metry i wyrównane przez dźwig. Traktor ciągnął długą przyczepę, na którą powoli opuszczano drzewo po opuszczeniu go z dźwigu. Konwój wyjechał na Plac Wolności około godziny po rozpoczęciu prac, eskortowany przez dwa radiowozy. Na miejscu zwężono pień, by zmieścił się w wyznaczonym miejscu, by dokonać ostatnich poprawek.
Jak informuje Dariusz Urbański, szef Parku Chopina i administrator całego programu świątecznego, ozdoby na choince zostaną rozstawione już jutro. Ponieważ tegoroczne ozdoby będą takie same jak w latach poprzednich, nie zobaczymy żadnych nowych dekoracji. Inne ozdoby, w tym ogromna bombka i dyliżans, pojawią się na Placu Wolności od 5 grudnia, ale do tego czasu nie będą one dodawane.