Kazimierz Biskupi: Dwóch pijanych nastolatków okradło stację paliw, ukradło samochód i spowodowało wypadek
Dnia 7 czerwca w Kazimierzu Biskupim dwóch nastolatków postanowiło urozmaicić sobie nudną noc, włamując się na stację paliw i kradnąc samochód osobowy, który rozbili i porzucili na drodze. Podejrzani – 18-latek i 16-latek – zostali już aresztowani i doprowadzeni na komisariat. Jednemu z nich grozi do 10 lat więzienia, a na drugiego czeka wizyta w Sądzie Rodzinnym.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek około godziny 04:00 w Kazimierzu Biskupim (pow. koniński), gdzie dwóch nastolatków włamało się na stację paliw i splądrowało wnętrze w poszukiwaniu cennych łupów. W trakcie przeszukiwania budynku w jednej z szuflad znaleźli kluczyki do samochodu marki Mitsubishi, który był zaparkowany przed stacją.
Rozbili samochód i oddalili się z miejsca wypadku
Włamywacze ukradli samochód i odjechali ze stacji, ale nie zajechali zbyt daleko. W pobliskiej miejscowości Węglew uderzyli w znak drogowy i wjechali w ogrodzenie, a następnie porzucili samochód i uciekli z miejsca zdarzenia. Chwilę później do Komisariatu Policji w Golinie napłynęło zgłoszenie o porzuconym aucie.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania, które nie trwały zbyt długo, ponieważ w pobliżu miejsca wypadku zauważyli dwóch nastolatków idących zygzakiem po chodniku. Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy gminy Kleczew w wieku 16 i 18 lat. Podczas rozmowy z policją obaj podejrzani byli pod wpływem alkoholu, a do tego nie mogli wytłumaczyć, dlaczego przebywają na tym terenie.
Odwiedź nas również pod linkiem https://infoswietochlowice.pl i złap więcej wiadomości o pijanych nastolatkach.
Alkomat wykazał u podejrzanych około 1 promila alkoholu
Po przebadaniu stanu trzeźwości nastolatków alkomat wykazał, że 18-latek ma prawie 1 promil, a 16-latek ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Ostatecznie 18-latek przyznał się, że to on prowadził samochód, który rozbił w Węglewie. Pojazd wrócił do prawowitego właściciela, który poinformował policję, że auto zostało skradzione w nocy, podczas włamania na stację paliw.
Podejrzani trafili już przed oblicze prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty w swojej sprawie. 18-latkowi przedstawiono zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem do stacji paliw i samochodu, a także prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Za popełnione czyny może trafić za kratki nawet na 10 lat. Z kolei 16-latek usłyszał również zarzuty kradzieży z włamaniem do stacji paliw i samochodu. O jego karze zadecyduje Sąd Rodzinny.