Konin: Prawie 70 interwencji policyjnych w Sylwestra
Co prawda w Noc Sylwestrową konińscy policjanci musieli interweniować prawie 70 razy. Jednak z ogólnego punktu widzenia Sylwester w Koninie odbył się bez większych tragedii, a większość interwencji sprowadzała się do sytuacji z osobami nietrzeźwymi.
Pomimo stosunkowo spokojnego Sylwestra zarówno funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Koninie, jak i strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Konin-Chorzeń, musieli przeprowadzić około 70 interwencji.
W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, Konin zrezygnował ze wspólnej imprezy sylwestrowej na ulicach miasta. Jednak to wcale nie przeszkodziło mieszkańcom w korzystaniu z szampańskiej zabawy i hucznego powitania Nowego Roku. Oczywiście nie obeszło się też bez sylwestrowych awantur. Jednak w przypadku incydentów z petardami konińscy policjanci nie zanotowali tej nocy ani jednego przypadku.
Klikając tutaj, można sprawdzić, jak wyglądał Sylwester w Bieszczadach.
Zakopana karetka pogotowia z pacjentem
Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie – asp. Sebastian Wiśniewski, między godziną 15:00 31 grudnia a godziną 8:00 1 stycznia funkcjonariusze interweniowali prawie 70 razy. Interwencje głównie sprowadzały się do zażegnywania awantur i nieporozumień, które zazwyczaj pojawiały się po spożyciu alkoholu.
Rzecznik prasowy dodał też, że pomimo prawie 70 interwencji policja nie odnotowała żadnego incydentu z petardami ani żadnych przestępstw. W niektórych sytuacjach policjanci współpracowali też ze strażakami. Jednym z takich przykładów może być wyciąganie zakopanej karetki pogotowia, która wiozła pacjenta do szpitala. Zdarzenie to miało miejsce 31 grudnia o godzinie 18:00 na ul. Kazimierza Wielkiego.